Surowy czekoladowy mus z awokado i banana
pół awokado
mocno dojrzały banan
2 łyżeczki kakao
1/2 filiżanki mleka roślinnego
+ opcjonalnie dodatki własnego wyboru: orzechy, maliny, plasterki banana, goji, żurawina...
Wykonanie dziecinnie proste-wszystkie składniki blenduję, a podając ozdabiam tak, by cieszyło wzrok
W tym nie można się nie zakochać. Wspaniała konsystencja i smak doprowadza mnie do obłędu. Od zawsze uwielbiałam wszystko co czekoladowe- moim rajem było miejsce, gdzie czekolada spływa zewsząd. Z czasem jednak odkrywam zaskakujące smaki w produktach owszem- czekoladowych, ale też jak zdrowych! Teraz, jeśli znajdę miejsce gdzie wodospadem spływa mus z awokado i banana, na pewno nazwę je rajem.
ja się przekonałam już ,że awokado nie dla mnie ,ale robiłam bez banana ten mus wiec może z tym dodatkiem by mi posmakował ..
OdpowiedzUsuńjak tu u Ciebie ładnie! i przepisy takie, że mam ochotę wypróbować każdy jeden :) ten mus będzie pierwszy w kolejce ;) będę zaglądać, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten mus z awokado! z dodatkiem banana jednak jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje blogi. Ten za proste przepisy, uwielbienie dla naturalnych składników i piękne, lekko nostalgiczne zdjęcia. Drugi za słowa, wspaniałe i poruszające, ciepłe, mądre, wyważone. Za lekkość z jaką piszesz, sposób w jaki ubierasz to co czujesz, emocje, które wzbudzasz. Dziękuję Ci za wszystko co napisałaś o Halinie Poświatowskiej. Za to, że otwarcie mówisz o potrzebie piękna i tego jak bardzo brakuje Ci prawdziwych, kobiecych kobiet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Viola.
dziękuję! Na szczęście coraz więcej pięknych, mądrych i prawdziwie kobiecych kobiet zauważam :)
UsuńAle wiesz, że ja też? Dostrzegam mnóstwo wspaniałych kobiet, ale bardzo boli mnie to, że przez wykreowany kanon piękna zatraca się wyjątkowość każdej z nas. A szkoda, bo mogłoby być tak naturalnie.
UsuńNapiszesz kiedyś kilka słów o sobie?
Jasne, mogę spróbować stworzyć taką zakładkę :)
UsuńBardzo się cieszę! Chciałabym wiedzieć kim jesteś, nie tylko co lubisz :) Mimo wszystko, wyłania mi się obraz bardzo fajnej osoby, jakoś tak mi bliskiej i pokrewnej. Dobrze, że odkryłam te miejsce w sieci. :)
Usuńzrobiłam, ino bez mleka, pyszny jest :)
OdpowiedzUsuń